Julia Michalak
ENERGETYCZNE POLAKÓW WYBORY1:
zielone światło dla zielonej energii
Wiatraki na polach, panele na dachach i biogazownie przy drodze – taki (kraj)obraz wyłania się ze społecznych oczekiwań Polaków. Ponad jedna trzecia społeczeństwa jest zdania, że rozwój energetyki odnawialnej poprawiłyby jakość ich życia. Prawie jedna piąta uważa, że byłby to właściwy kierunek polityki energetycznej kraju. W pozytywnej ocenie zielonej energii zaskakująco zgodni są sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i ugrupowania Kukiz’152. Czy to oznacza, że Polacy są bardziej „zieloni” niż mogłoby się wydawać? A jeśli tak, to dlaczego? Wyniki wielu przeprowadzonych w ostatnich latach sondaży opinii publicznej wskazywały na poparcie dla rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE)3. Wyniki niewielu tłumaczyły z czego takie poparcie wynika – czy to moda, chęć zysku, a może przekonanie wynikające z głębszych przesłanek? Wyniki zrealizowanego dla demosEUROPA badania zielonych motywacji Polaków wskazują, że dla Polaków OZE to przede wszystkim „symbol jakości”.
Górna półka
Przekonanie, że rozwój zielonej energii może poprawić jakość życia i jakość modelu energetycznego Polski, jest zaskakująco powszechne bez względu na preferencje polityczne4. Zakładając, że lepsza jakość oznacza „lepiej, szybciej i solidniej”, można postawić tezę, że w Polsce OZE to marka „z górnej półki”, symbol luksusowej nowoczesności. Czy „górna półka” interesuje jednak Polaków wyłącznie z pobudek czysto ekonomicznych, czy może jednak z powodu aspiracji innych niż te, że „na OZE można zarobić”? Czy w Polsce istnieje kulturowy potencjał niezbędny do tego, aby energetyka odnawialna – podobnie jak w Niemczech – stała się platformą dla społecznych dążeń oraz synonimem społeczeństwa lepszej jakości i państwa „z górnej półki”?
Utożsamianie zielonej energetyki z jakością jest sygnałem, że istnienia takiego potencjału nie można wykluczyć i że być może w którymś momencie to panel fotowoltaiczny stanie się symbolem aspiracji Polaków. Prawdopodobnie nie stanie się to jutro ani pojutrze, jednak fakt, że to OZE, a nie energetyka atomowa czy gazoport postrzegane są jako recepta na jakość, oznacza, że polskie społeczeństwo trafnie wyczuwa europejskie i globalne energetyczne trendy. Można uznać, że społeczne oczekiwania wyprzedzają rzeczywistość, w której się rodzą.
Jakie zmiany w modelu energetycznym najbardziej poprawiłyby jakość Pana/Pani życia? (1-sze wskazanie)
Zielona jakość
Przekonanie, że OZE może poprawić jakość modelu energetycznego kraju, jest wśród Polaków znacznie bardziej rozpowszechnione niż pogląd, że system energetyczny mógłby funkcjonować sprawniej dzięki modernizacji elektrowni węglowych. Może to świadczyć o dostrzeżeniu zagrożeń, jakie niesie ze sobą opieranie całości energetyki o monokulturę węglową. Na taką optykę wpływ może mieć szereg czynników. Po pierwsze tocząca się w przestrzeni publicznej dyskusja o trudnej kondycji sektora górnictwa. Po drugie rosnąca świadomość negatywnego wpływu węglowego modelu energetycznego na zdrowie. Po trzecie – sierpniowe przerwy w dostawach prądu, które część społeczeństwa odczuła na własnej skórze.
Co więcej, zdaniem jednej trzeciej Polaków rozwój OZE powinien być wspierany z budżetu państwa. Taka wyraźna społeczna preferencja to ważny sygnał w kontekście rozpoczynającej się dyskusji o możliwych sposobach wydatkowania przychodów z uprawnień aukcji do emisji CO₂ w latach 2020-2030, których wysokość szacowna jest na – bagatela – ponad 110 miliardów PLN5.
Jakie technologie energetyczne/działania w obszarze energetyki powinny być wspierane z budżetu państwa?
Ministerstwo Energetyki… Odnawialnej?
W badaniach opinii pierwsze odpowiedzi ankietowanych są najczęściej tymi, które są respondentom „najbliższe”: dotyczą ich codziennych wyborów, sąsiedztwa, moralnych przekonań. Wskazanie na rozwój źródeł odnawialnych – oraz produkcję prądu przez gospodarstwa domowe – jako energetyczne rozwiązania, które mogą „poprawić jakość życia”, to sygnał, że Polacy postrzegają OZE jako coś, z czym się identyfikują, co symbolizuje istotne dla nich wartości lub może im przynieść osobiste korzyści. Taka głębsza motywacja to wyraz gotowości społeczeństwa do zmiany, jaką w Polsce byłaby przebudowa energetyki i decyzja o wykorzystaniu istniejącego potencjału OZE6. Co więcej, dostrzeżenie związku pomiędzy zieloną energetyką a jakością modernizacji kraju świadczy o tym, że Polacy oceniają energetyczne decyzje w znacznie szerszym niż tylko sektorowym kontekście.
Społeczne oczekiwania to dodatkowy argument, aby koncepcję powołania Ministerstwa Energetyki uzupełnić o jego kluczową rolę w promocji energetyki odnawialnej, bo jak się okazuje Polacy częściej widzą energię nie w czarnych, ale w zielonych barwach.
[1] Komentarz oparty jest o wyniki ogólnopolskiego badania postaw, opinii i oczekiwań Polaków i Polek wobec polityki klimatyczno-energetycznej Polski, przeprowadzonego przez Millward Brown Polska w sierpniu 2015 roku na zlecenie fundacji demosEUROPA-Centrum Strategii Europejskiej. W badaniu znalazły się zagadnienia dotyczące m.in. organizacji rynku energii, (nie)bezpieczeństw energetycznych, priorytetów polityki energetycznej i klimatycznej, własności zasobów oraz wyzwań cywilizacyjnych stojących przed Polską.
[2] Aż połowa ankietowanych na pytanie o wskazanie partii, której program jest im najbliższy, odpowiedziała „nie wiem/ trudno powiedzieć/jeszcze nie zdecydowałam/em” (35%) lub odmówiło udzielenia odpowiedzi (15%). W ramach reprezentatywnej próby liczebność sympatyków PiSu, wraz z Polską Razem i Solidarną Polską, PO, ugrupowania Kukiz’15 i SLD pozwoliła na wnioskowanie o klimatyczno-energetycznych poglądach badanych. Liczebność sympatyków pozostałych partii była zbyt niewielka, i w konsekwencji obarczona zbyt dużym ryzykiem błędu, aby móc wnioskować o ich opiniach na badane tematy.
[3] Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej CEM na zlecenie Europejskiej Fundacji Klimatycznej, 2015; CBOS na zlecenie Greenpeace Polska, 2014; TNS OBOP na zlecenie Instytutu Energii Odnawialnej, 2013.
[4] Przekonanie, że rozwój OZE może poprawić jakość życia dominuje zarówno wśród ankietowanych deklarujących sympatie polityczne wobec Prawa i Sprawiedliwości, jak i Platformy Obywatelskiej. Wśród sympatyków Sojuszu Lewicy Demokratycznej plasuje się na drugim miejscu, wśród ankietowych popierających ugrupowanie Pawła Kukiza – na trzecim (na 12 możliwych wskazań). Jest wysokie wśród wszystkich kategorii wiekowych (plasuje się na pierwszym bądź drugim miejscu) oraz kategorii wykształcenia – w każdej z nich rozwój OZE i produkcja prądu z przydomowej elektrowni są dwiema najczęściej wybieranymi odpowiedziami na pytanie o „zmiany w modelu energetycznym, które mogą poprawić jakość Pana/Pani życia”. W każdej kategorii postrzegane są jako bardziej pożądane niż np. oddanie do użytku gazoportu.
[5] Przy założeniu €25 CO₂/t i z uwzględnieniem Funduszu Modernizacyjnego.
[6] Wg raportu „Analiza granic rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce w perspektywie roku 2050”, przygotowanego przez AT Kerney na zlecenie Ministerstwa Gospodarki w 2014 roku, „Potencjał wytwarzania energii elektrycznej, ciepła i chłodu przy wykorzystaniu technologii OZE w Polsce znacznie przewyższa aktualne zapotrzebowanie na energię elektryczną i umożliwia ponadto zaspokojenie większości popytu na energię cieplną i chłód”.