Mimo zmęczenia konfliktem, Kolumbijczycy nie ufają rządowi na tyle, żeby mieć pewność, że to porozumienie jest właściwe – Paweł Zerka ocenia nastroje społeczne po zawarciu przez rząd w Bogocie i Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) układu pokojowego. Rozmowa w audycji „Więcej świata” Polskiego Radia.
24 sierpnia rząd Kolumbii i najstarsza wojującą partyzantka Ameryki Łacińskiej: Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC), podpisały układ pokojowy. Nie jest jednak pewne, czy to koniec wojny domowej, która paraliżowała Kolumbię przez ostatnie pół wieku. Porozumienie musi zostać zaaprobowane przez Kolumbijczyków w referendum.
Według naszego eksperta, największe kontrowersje budzi kwestia wymierzenia sprawiedliwości. Jeżeli w Kolumbii ma nastąpić pokój, to nie w wyniku podpisu prezydenta czy szefa jakiejś partyzantki, ale dlatego, że sami Kolumbijczycy zdobędą się na pojednanie, do czego niezbędny jest pewien kompromis, a kompromisy bywają zwykle zgniłe – ocenia.
Powyższy tekst stanowi fragment audycji „Więcej Świata” z 30 sierpnia 2016, której gościem był Paweł Zerka. Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!