Makroekonomia, ideologia i walka interesów – te trzy czynniki wspólnie przekładają się na wyjątkowej skali protekcjonizm Argentyny ostatnich lat. Nie byłby on jednak możliwy, gdyby nie sprzyjający mu system instytucji politycznych i ekonomicznych tego kraju. Argentyna próbowała liberalizacji gospodarki, ale dwukrotnie zakończyło to się katastrofą – hiperinflacją oraz bankructwem. Czytaj… (Obserwator Finansowy)
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności